Co prawda Kopenhaga to nie Dania, ale zawsze to jakieś spojrzenie na trendy kulinarne panujące w Danii. Wyjazd do Danii w sumie do końca leżał pod znakiem zapytania i wszystko działo się bardzo spontanicznie. Mnie jakoś ciągnie do zimnej północy, Skandynawii i jak zwykle wyjazd okazał się udany. Nie zawiedliśmy się a pod względem kulinarnym niby nic nowego, ale jakoś tak fajnie zaskoczeni jesteśmy. Przede wszystki króluje prostota, sezonowość, lokalne składniki powszechnie dostępne. Co nas totalnie zaskoc... czytaj dalej...