Szczerze mówiąc jest to tak banalny przepis, że nawet nie miałam zamiaru go dodawać (zdjęcia robiłam już tak dawno, że zdążyłam zmienić nieco wystrój w kuchni ;)), jednak moja koleżanka upierała się, że to właśnie w jego prostocie tkwi cały sekret. Mimo to jestem przekonana, że każdy robi coś podobnego i to bez żadnych instrukcji. Dodaję go jednak z jeszcze jednego względu. To jest mój ulubiony piątkowy zestaw. Smażona rybka w jajku i bułce tartej Będziemy potrzebować: 0,5 kg filetów naszej ulubionej ryby... czytaj dalej...