Bułki kukurydziane "chodziły za mną" już od jakiegoś czasu, to spróbowałem coś wykombinować. Trochę z wcześniejszego przepisu na bułki na resztach zakwasu z lodówki, tzn. podobne proporcje, ale inaczej, trochę bardziej złożony proces zastosowałem. Zrobiłem zaparkę na drobnej kaszce kukurydzianej, zalewając ją wrzątkiem, zostawiłem na 1,5 godziny do ostygnięcia. Potem zrobiłem na tej zaparce zaczyn, dodając resztki zakwasu z lodówki i troszeczkę świeżych drożdży. Zostawiłem to na 2 godziny w cieple i dopiero ... czytaj dalej...