Ostatnio niestety zaczął dokuczać mi żołądek. Ataki bólu potrafiły mnie dopaść w najmniej oczekiwanym momencie. Lekarz zalecił mi wprowadzenie do diety siemię lniane (poza lekami oczywiście). Mielone siemię lniane zalane ciepłą wodą okazało się tym, czego "tygryski nie lubią najbardziej". Postanowiłam więc przemycić je w ... chlebie! :) Trochę się tego obawiałam, ale efekt był zaskakująco pozytywny. Chleb wyszedł zwarty, mięciutki w środku, z chrupiącą skórką, a siemienia wcale nie czuć. Przepis znalazłam ... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...