Z pieczywem jest tak, że mam do niego ogromną słabość. Upieczenie bułeczek to dla mnie żaden problem, chleb na drożdżach to również kilka chwil chociaż z drożdżami lubię się średnio. Chleb na zakwasie to już wyższy poziom wypieku pieczywa. Kilka lat temu z uporem maniaka robiłam zakwas, piekłam chleb, który nie był udany i lądował w śmietniku a ja nie zrażając się niczym nastawiałam nowy zakwas i uczyłam się go. Po pierwszej udanej próbie było kilkadziesiąt kolejnych udanych prób i w ten sposób zrozumiałam za... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...