Po odstawieniu węglowodanów najbardziej tęskniłam za chlebem i bułkami. Na początku swojej przygody z dietą ketonową nieraz się złamałam tylko i wyłącznie dla małego kawałka chlebka z masełkiem. Nie tęskniłam za słodyczami, ani za ziemniakami, czy ryżem. Chleba pragnęłam najbardziej, pewnie dlatego, że sam chleb ma mnóstwo cukru, który uzależnia jak kokaina… Znalazłam wiele przepisów na chleb nieskowęglowodanowy (nie ketonowy) i niestety nie mogłam go skosztować głównie ze względu na i tak obecną i zbyt duż... czytaj dalej...
Keto przepisy, bez glutenu, bez cukru, bez laktozy