W weekend, kiedy mamy rano więcej czasu, nic nie stoi na przeszkodzie żeby zakasać rękawy i chleb upiec samemu. Tym bardziej, że nie musimy kupować różnych chlebowych mąk, ale możemy wykorzystać gotowe, łatwo dostępne mieszanki. Lubię, gdy nasz dom pachnie świeżo pieczonym chlebem. Co tydzień w weekend nasza kuchnia zamienia się w piekarnię, ja w piekarza, z umączonym czołem wesoło formującego chleby, bułki czy bagietki. Na półkach naszej spiżarni stoi spory wybór mąk, od żytniej przez orkiszową, do chlebowej... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Czy zastanawiałeś się kiedyś jakie tradycyjne potrawy są przygotowane w Singapurze?
Czytaj dalej...Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!