Muffiny są prawie piernikowe, ponieważ przyprawy piernikowej jest w nich bardzo niewiele. Pamiętam, że kiedy byłam dzieckiem z żalem spoglądałam w sklepie na zapakowane w folie wielkie kostki piernika przełożonego marmoladą i polanego czekoladą. Mama ich nie kupowała, sama piekła piernik. Oczywiście z mojej perspektywy ten "sklepowy" na pewno był przeeeepyszny! Czasy się zmieniły, teraz zdecydowanie wszyscy stokroć bardziej doceniamy samodzielnie przygotowane dania i ciasta. Mam w swoim zeszyc... czytaj dalej...