W moim rodzinnym domu cepeliny były znane zawsze jako pyzy. Robiło je się z ugotowanych ziemniaków, łączonych mniej więcej pół na pół z surowymi. Pyzy jako dzieciak robiłem zawsze wspólnie z mamą lub babcią i zwykle zajmowałem się etapem wymagającym męskiej ręki — tarciem ziemniaków i ich odciskaniem w pończoszniczym rękawie. Pamiętam, że zawsze fascynował mnie proces sedymentacji skrobi, która zostawała na dnie naczynia. Te szare kule obowiązkowo były podawane z okrasą z boczku i cebulki. Jednak nigdy nie robi... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...