A rancini, czyli z włoskiego małe pomarańcze to smażone na głębokim oleju kulki powstałe z wolno gotowanego risotto. Te sycylijskie ryżowe kule to prawdziwy zabójca głodu i swoisty ekwiwalent kanapki. Najbardziej popularne są oczywiście arancini al ragù z mięsnym nadzieniem , jednak gdy nie chce mi się przygotowywać dość czasochłonnego sosu, robię uproszczoną wersję z samego ryżu. Smak risotto podkręcam wtedy szafranem i rozmarynem, co wraz z solidną porcją parmezanu tworzy wręcz zniewalającą przekąskę. Ba... czytaj dalej...