Przepis na : obiad
Moja Mama - Celestyna stoi na straży jedzenia przeze mnie: ziemniaków, mięsa i czekolady. "Bo jak to tak bez ziemniaczka obiad?" stale słyszane jest w domu rodzinnym. Poi kawą, zaopatruje w dobra narodowe w postaci słoików (i butelek) karmi i pociesza " zjedz coś zamiast gadać,że nie zdasz..." donosząc do pokoju niezliczone ilości żelek,galaretek czy czekolad. W przypadku nieprzyjechania do domu Mama olewa system i szykuje paczkę... Ostatnio bierze pod swoją obronę P. twierdząc,że nie można serwować kapuchy b... czytaj dalej...