Bardzo, bardzo dawno nie jadłam ryby a już łososia to w ogóle nie pamiętam kiedy. Na blogu Pistachio zobaczyłam jednak ostatnio przepis na zupę... nie dość, że fińską, to jeszcze tak łatwą w wykonaniu, że nie mogłam się jej oprzeć. Smak prosty, swojski, idealny na weekendowy obiad czy ciepła kolację w tygodniu. Zupa z łososiem - Lohikeitto 60 g masła 1 średniej wielkości por (tylko biała i jasno zielona część) pokrojony w plastrry lub drobna kostkę 2 małe marchewki (obrane i pokrojone... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)