To był piękny, słoneczny poranek a w kuchni pachniało drożdżowym ciastem. Dzisiaj upiekłam bułeczki z ciasta takiego jak na brioszkę, w formie ślimaczków nafaszerowanych czekoladą i pistacjami. Przepis z najnowszej, majowej, KUCHNI. Oczywiście bez zastrzeżeń się nie obyło. Dość miło pracuje się z tym ciastem ale jest pioruńsko tłuste. Nie wiem, może takie powinno być. Po upieczeniu bułeczki nie czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)