Wyszłam z domu kiedy było już jasno. Co za ulga! Niebo bez chmur, przebłyski słońca... W pewnym momencie trasy coś jednak się zmieniło... mleko zalało Stolicę, mgła wpełzła nawet do tunelu pod Mostem Świętokrzyskim. Niesamowite uczucie oderwania od rzeczywistości. Wpełzła między samochody sunąc od rzeki i zatrzymała się na granicy skarpy wiślanej... nie wyszły z niej upiory czego można było się spodziewać :) Na co zaproszę Was dzisiaj? na bułeczki! lekko słodkie, pachnące, łączące w sobie mnóstwo smaków. Przepis zna... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)