Przepis na : obiad
Kubańskie danie narodowe. Proste, a trudne. U mnie w Sanoku (brama Bieszczad) ciężko było zdobyć czarną fasolę. Nachodziłam się za nią i ja, i moja mama. A kto znalazł? Babcia, poszła na targ i tam, kupiła wnusi czarną fasolę. Wnusia więc zadowolona, bo czaiła się na Maurów od dawna, bo chrześcijan ma na co dzień.Przyprawy kuchni kubańskiej używam prawie codziennie, mianowicie: oregano, cebulę i czosnek. Kminku nie miałam oraz pieprzu zielonego, więc zastąpiłam go pieprzem ziołowym. Fajnie ze sobą współgrały.Mo... czytaj dalej...