Tak jesiennie dzisiaj jest u mnie, dla tych co lubią pobyć w plenerze, a jak wiadomo świeże powietrze zaostrza apetyt, więc warto pomyśleć nad gorącą michą podczas wycieczek dużych i małych. Ta wersja rydzów po Węgiersku nie jedno ma oblicze. Może to być potrawka robiona prosto nad ogniskiem i podawana z pajdą chleba, która będzie jedzona ze wspólnej patelni. Można też dobrodziejstwo sezonowych leśnych grzybów zamknąć do słoików i cieszyć się ich smakiem cały rok. Jeśli zdecydujecie się dodać ocet przygotujcie sob... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...Inspiruje mnie to co nowe i czego jeszcze nie znam. Smakuję, gotuję... i już nie mówię „nigdy”...