Kiedyś spacerując bez celu po Krakowie zabłądziłam do orientalnej knajpki i zamówiłam zupę won ton, która mnie urzekła delikatnością smaku. Trochę poczytałam i pomyślałam, że warto wypróbować ten smak w domu. Podstawą tej zupy jest esencjonalny wywar, bo to on stanowi o jej jakości i smaku. Długo gotowany na wieprzowinie z kością i drobiu, z dużą ilością zielonych pęków cebuli, grzybów shitake i sosie sojowym. Pierożki won ton powinny być robione z ciasta ryżowego, u mnie tylko jako dodatek w tradycy... czytaj dalej...
Inspiruje mnie to co nowe i czego jeszcze nie znam. Smakuję, gotuję... i już nie mówię „nigdy”...