Zakładam sukienkę.Włosy poprawiam.Próbuje je jakoś upiąc, ale są zbyt krótkie.Wsuwam nogi w baletki.Jeszcze dwie godziny.Docieram na miejsce.Biorę flet, rozgrywam się.Została
W kuchni Karmel-itkiWspaniałe mamy lato!Słońce już tak wcześnie wstaje, budzi mnie swoimi promieniami.Ale czy to lato?Na pewno nie kalendarzowe, do niego jeszcze trochę.Jednakże aura zupełnie
W kuchni Karmel-itkiPAPRYKOWE KLUSKI.(przepis własny; )kluski:szklanka mąkiszczypta solijajkowoda lub mlekoWstawiłam garnek z osoloną wodą, z łyżką oliwy.Do roztrzepanego jaja wsypałam mąkę i sól. Dodałam wodę (lub
W kuchni Karmel-itkiZnowu, znowu się spóźniłam!Ach, te przeklęte korki![...] Czasem odnoszę wrażenie, że doba jest zbyt krótka. Dwadzieścia czterygodziny nie wystarczą, by zrobic wszystko zaplanowane.Dodatkowe komlikacje (w
W kuchni Karmel-itkiNie, nie piję alkoholu. Zazwyczaj...Praktycznie nigdy. Jednakże likiery, nalewki, wina...Robię. I częstuję wszystkich dookoła.Posiłkuję się ... nie książkami, ale gustami smakowymi tych,których chcę
W kuchni Karmel-itkiMałe, zimne przyjemności.Każda gałka, niczym porcja radości i uśmiechu.Nie zapomniwszy o smaku! I konsystencji. I kolorze.Delikatne i kremowe.Zabawnie kolorowe.Aromatyczne, pachnące świeżo i kusząco.Słodkie
W kuchni Karmel-itkiPewnego dnia mój kochany Tato zaczął zwierzać się w kuchni.Na kuchni temat."...Jak dawno zupy owocowej nie jadłem. Babcia zawsze robiła..."Pomagał, dając wskazówki na
W kuchni Karmel-itkiGałązki wiśni uginają się pod ciężarem małych, bordowychkuleczek. Hm... Nie mogę sobie odmówic, zrywam je.Słodko-cierpkie, takie jak lubię. Zrywam garśc, jedną, drugą
W kuchni Karmel-itkiSpoglądam na zalany deszczem świat za oknem. Pada już trzeci dzień. Smutno się na sercu robi,kawa z miodem nie pomaga. Na czekoladę brakuje ochoty. Lato
W kuchni Karmel-itkiNareszcie sobie o nas przypomniało słońce!Piękne, ciepłe promienie oświetlają i ogrzewają (wręcz palą)wszystkie stworzenia dookoła. Szum drzew, krzyk bawiących się dzieci, plusk
W kuchni Karmel-itkiW nocy zagrzmiało.Błyski, potężne, robiły mieszkańcom skrytym w domostwach zdjęcia z lampąbłyskową.Grzmoty nie dawały spac.Deszcz lał się jak z cebra. I ani myślał przestac.A
W kuchni Karmel-itkiOtwieram szeroko okna, łapczywie wdychając świeże, poranne powietrze.Takie rześkie i wilgotne, pachnące rosą.Słońce już na niebie. Szykuje się cudowna pogoda.Zakładam kacie i szlafrok zarzucam
W kuchni Karmel-itkiPoranny telefon już o szóstej trzydzieści postawił mnie na nogi.- Dzień dobry, kochanie! Myślałam, że jeszcze śpisz. Co ty tak wcześnie wstajeszw niedzielę?- Och, witaj! - przemilczałam
W kuchni Karmel-itkiHm... Na palcach jednej ręki wyliczam, co mieści lodówka,co z tego nadaje się na przeróbkę, czego szkoda ruszyc, ana co mam ochotę. Wzrok mój
W kuchni Karmel-itkiMB z bloga http://kitchendream.blogspot.com/ nominowała mnie do bardzoprzyjemnej zabawy blogowej. Dziękuję Ci, czuję się zaszczycona! Z ogromnąchęcią się pobawię. Zasady:- Skopiuj i wklej logo na
W kuchni Karmel-itki