oczy - 2103 przepisów (strona:21/141)

siostrą pomagamy mamie. I cieszymy się z każdego wspólnego tygodnia, miesiąca i roku. Bo przecież… “Ona jedna dostrzegała w durnym świecie tym jakiś ład! własną piersią dokarmiała, oczy mlekiem zalewała... Wychowała jak umiała a gdy wyjrzał już człek na świat , wziął swój los w ręce dwie, i nie w głowie mu było że... ...Nie ma jak u mamy ciepły piec

dane by mi było wziąć udział gdyby nie blog.  Niech tak trwa przynajmniej kolejny rok. Dowiedziałam się też, że jak robisz coś fajnego to kole to innych w oczy i że zawiść to jedna z najpaskudniejszych ludzkich cech. Życzyłabym sobie i innym większej wyrozumiałości dla różnych przypadków, zachowań i upodobań :)   Biszkopt (tortownica o średnicy 24 cm) Przepis pochodzi

połączeniu ze słodyczą buraków smakuje przepysznie. Nic prostszego - obierasz buraczki, ścierasz na tarce i hop - do szybkowaru! A potem już tylko zajadasz, no i cieszysz swoje oczy jej pięknym kolorem. :) Buraczkowa dla leniuchów. Składniki 1 kg 500 g buraczków, obierz i zetrzyj na tarce na grubych oczkach (obranych buraków powinno wyjść

Dziś dla odmiany nie będzie słodko. Nie wiem jak to nazwać..Na jakiejś grupie na fb jakiś czas temu wpadł mi w oczy taki przepis...autorka nazwała to cannelloni z kapustą pekińską i szynką parmeńską. Miałam kilka płatów lazanii i cóż postanowiłam zrobić, nie miałam szynki parmeńskiej, a polędwicę łososiową i wyszło jak wyszło..no i zapomniałam dodać jajka. kapusta

Prosty , kolorowy i nie za słodki - deser tęcza od razu rzuca się w oczy i człowiek ma ochotę na coś słodkiego. Ten deser to strzał w 10 dla młodych smakoszy słodkości, bo jest prosty a dzieci takie uwielbiają - przy poprzednich deserach Fabian marudził że za słodkie że to nie takie itp tutaj bez pytań zjadł cały pucharek

kolor i smak. Córka mówiła: mamo nie wlewaj piwa, ale byłam uparta. Pomyślałam, że jak nam nie posmakuje, to następnym razem zwyczajnie nie dodam. Pycha! Palce lizać! Niebo! Maślane oczy podczas jedzenia wystarczająco świadczyły o tym, że taki boczek smakuje :D Polecam z dodatkiem pieczywa czosnkowego.....albo grubą pajdą zwykłego chleba :D Na koniec wielkie DZIĘKUJĘ za uchylenie rąbka tajemnicy

strony mogę liczyć w nocy....jak będę smacznie już spać :P Łobuzy z nich. Kochane, ale odżywają nocą tylko i przez to nie raz mam z rana oczy jak po nieprzespanej nocy. Właściwie to i prawda :D Dobra, moje rogaliki: * 1 kostka masła lub margaryny * 4 szklanki mąki * 200 ml śmietany * 5 dkg drożdży * szczypta soli * powidła lub marmolada * puder

szpinak. Niestety moje zapasy mrożonego już się skończyły i byłam zmuszona kupić. Do wyboru miałam rozdrobniony i rozdrobniony, to wybrałam rozdrobniony :P Kilka dodatków o tak od niechcenia i oczy jak 5 zł przy konsumpcji :D Znalazłam w lodówce serek śmietankowy i nie omieszkałam go dodać oczywiście. Składniki: * 30 dkg makaronu pełnoziarnistego * 30 dkg mrożonego szpinaku rozdrobnionego * pół opakowania serka

ciepły wiosenny deszcz a najlepiej jak pada nocą. Ziemia napije się spokojnie a nam oszczędzi noszenia parasola. Jako dziecko uwielbiałam moknąć, ale jak dorosłam już nie. Wiem dlaczego. Przecież oczy rano trzeba wymalować albo włosy zrobić. Rety, ile to przy tym roboty. Po co właściwie? Makijaż przynajmniej 20 minut skraca nam sen. Czasami jednak daję sobie fory i straszę ludzi

zmianę wylewałam na wierzch ciasta oba kolory czekolady. Włala! I już. Pozostało teraz tylko czekać aż ciasto porządnie stężeje. Jest czym przywitać gości. Ciasto dość ciekawe i smaczne. Moje oczy w momencie kosztowania go po raz pierwszy były chyba wielkości pięciozłotówek :D Smacznego życzę :D Lidka

temu :D Wiecznie czasu mi brakowało, żeby przepisać ją do zeszytu :D Zeszyty z przepisami zazwyczaj zapełniam jak ląduję na L4 - tak pod koniec jak już widzę na oczy :D Tym razem ulitowałam się i przepisałam zaraz po tym jak ułożyłam przepis na nowo - po swojemu. Tak, ten przepis nie jest stricte jak ten z karteczki. Jak jest możliwość dodaję

cappuccino dostałam od ówczesnej mojej sąsiadki, bodajże 16 lat temu :D Kurcze a to jakby wszystko działo się kilka dni temu. Pamiętam jak mnie poczęstowała tym ciastkiem a mi oczy mało z orbit nie wyszły :D Chciałam jeszcze, jeszcze i jeszcze....W końcu stwierdziła, że lepiej będzie jak mi podaruje ten właśnie przepis :D Chyba bardziej jej się to opłacało

jakieś zielska. No nie wyrzucę przecież. Zaczęłam wykładać składniki na stół i po chwili namysłu zaczęłam robić jak mi wychodziło. Ostatecznie wyszło mi całkiem fajnie :D Podejrzewam, że moje oczy były wielkości 5 zł w momencie kiedy spróbowałam tego co zrobiłam :D Nie myślałam, że zwykłe porządki w lodówce skończą się takim smakołykiem :D Proporcje podaję

ciasto. Zaczęłam je robić już wczoraj. Lepiej jest jak poleży troszkę i odmięknie zwyczajnie. To ciasto to kora dębowa. Pamiętam kilka lat temu jadłam je u bratowej i moje oczy zapłonęły. Przepyszne! Wyprosiłam przepis.  Jest troszkę z nim zabawy, ale to kwestia wprawy. Troszkę trzeba się ustawić...nająć kogoś z domowników, by stłukł orzechy. No ja prawie się ustawiłam

podniosłym dniu z pewnością nie może zabraknąć tortu, który jest wspaniałym dopełnieniem tego ważnego dnia. Torty piętrowe są niezwykle efektowne i eleganckie. Dostojnie zdobią stół i cieszą oczy wszystkich gości. I taki tort miałam okazje przygotować w tym roku. Delikatny biszkopt oraz połączenie słodkiej chałwy i lekkiego kremu waniliowego. Całość przełamana orzeźwiającą frużeliną malinową, której lekko kwaskowy smak wspaniale balansuje