Przecierasz oczy zaspane, na niebie słońce powoli się budzi z nocnej drzemki. Wciągasz rozciapane kapcie, otwierasz na oścież okno. Czujesz zapach wczesnej wiosny, przyjemnego słońca, przeszywającego chłodu poranka. Zapach pościeli i jeszcze ciepłych snów. Owsianka to świetna sprawa na poranny start, aby odpędzić buszujące jeszcze w głowie sny, dodać energii na cały poranek, wywołać uśmiech radości i zadowolenia na twarzy
W kuchni Karmel-itkipełni pałeczkę domowej, rodzinnej kucharki. Oczywiście, wszystkie potrawy rekomendowane przez domowników. A ich ocena jest w pełni szczera, bo kto jak kto, ale nikt inny nie powie prosto w oczy: "wybacz,ale spieprzyłaś", "no tym razem nie wyszło Ci", "co to za świństwo?!", "przecież to niejadalne!". Jestem już z Wami ponad cztery lata, więc chciałam być w stosunku
W kuchni Karmel-itkijeść? - pyta czasem mój mąż, bo już wie, że dla blogera dobra fotografia jest ważniejsza od najlepszego posiłku. - Możesz, możesz, widzę, że już ci się do tego ciasta oczy śmieją - odpowiada córka, a ja widzę, że jes szczęśliwa, bo doceniamy i szanujemy jej pracę. Dzięki blogowi nasza Ada miała okazję poznać bliżej kilku znanych w całej Polsce mistrzów
W kuchni Karmel-itkiPrzywitał ja bukietem fioletowych goździków. Ich zapach wypełnił niewielką przestrzeń pomiędzy ich ciałami. Chwycił za rękę, zasłonił oczy i nie zapalając światła, prowadził w nieznane obszary. Odkąd weszli do mieszkania, poczuła smaczny zapach, wydobywający się z niewielkiej kuchni kawalerki. Wiedziała, że czeka ją niezapomniany wieczór. Wprowadzenie nieco w stylu love story, a to dlatego, że uważam, iż ten bakłażan świetnie
W kuchni Karmel-itkiPiękne, dorodne truskawki trzyma w dłoniach i z uśmiechem na twarzy kroczy w jego stronę. Staje tuż przed nim, oczy swe kieruje ku słońcu i czeka. A on chwyta ją swoimi męskimi dłońmi za kruche jej i dziewczęce, odbiera owoce i czule całuje w policzek. Zebrawszy pierwsze truskawki z własnego ogrodu w tym roku (KLIK), od razu coś musiałam wykombinować
W kuchni Karmel-itkiPrzecieram zaspane wciąż oczy, czuję w nich piasek, a budzik drze się wniebogłosy "wstaaawaj! wstaaaaaaawaaaaj!". Psiakostka, ile bym dała za godzinę dłużej snu. Doba jest za krótka, zdecydowanie o przynajmniej trzy godziny. Chociaż słońce już wstało, blade, mizerne, ale jednak. No, dość tego marudzenia.Oj tak, doba z dnia na dzień wydaje mi się krótsza, nawet nie wiem jak staje się
W kuchni Karmel-itkisię, że Amerykanie nabierają się na takie produkty i jedzą je bezkarnie, a efekt jest niestety taki jaki jest - są potwornie wielcy i strasznie się to rzuca w oczy. Poniżej wrzucam kilka zdjęć :) Dzisiaj pozwoliłam sobie na pizze, była przepyszna, lepsza niż niektóre włoskie. 2 dni temu jadłam owoce morza i sushi, pycha! A niżej moja kolacja (serek wiejski
Zgrabne Gotowaniegłowy, ale co tam. Trzynaste urodziny ma się tylko raz w życiu. Tort bardzo łatwy w przygotowaniu, bardzo kolorowy i słodki. Na widok tego tortu mój syn zrobił wielkie oczy, pojawił się uśmiech na twarzy i powiedział tylko: Wow. Taka reakcja - bezcenna. Biszkopty upiekłam z przepisu pochodzącego z notesu rodzinnego, krem z bloga Śladami Słodkiej Babeczki, wygląd tak jak wcześniej
Blondynka Gotujepomagałam sobie dłonią. Wymieszane masło umieszczamy w foremce, którą następnie wstawiamy do lodówki. Po około godzinie wyciągamy foremkę, delikatnie otwieramy i wyciągamy maślanego kurczaczka. Z ziaren pieprzu robimy mu oczy i przewiązujemy wstążeczką tak jak to widać na zdjęciu. SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :) Czego dowiedziałam się w sklepie Garneczki.pl? Otóż tam ekipa zadbała też o to, żeby taka
Blondynka Gotujedotyczące produktów tej firmy. Nie zawsze piszę pozytywnie o testowanych produktach, jak mi coś nie pasuje piszę wprost, i dzięki uczciwemu podejściu do sprawy spokojnie mogę spojrzeć Wam w oczy jak będziemy się kiedyś mijać na ulicy :) A teraz wracając do pomidorów, postanowiłam zrobić je w oleju, bo chciałam mieć produkt, który będzie przygotowany jako dodatek do sałatek, mięsa
Blondynka Gotujeprzypalać i łapać czarny kolor. Nie udało się znaleźć minusów patelni, bo spisała się na medal, zresztą to widać na zdjęciach. Szkoda, że nie mogliście tego zobaczyć na własne oczy. O patelniach napiszę więcej, ale jeszcze nie dziś. Teraz przechodzę do przepisu tego co widać na zdjęciach. Składniki: 1 pierś z kurczaka kilka plasterków sera żółtego kilka kawałków ananasa (może
Blondynka Gotujestopni piekarnika i rączka nie topi się - sprawdzałam osobiście. Było trochę nerwówki, bo bałam się, że może tak tylko piszą, ale nie. Rączka i naczynie bez żadnego uszczerbku. Moje oczy tylko troszkę były podrażnione od nadmiernego przecierania ich ze zdziwienia. Ta firma wprowadziła też fajną funkcję. Pamiętacie czerwoną kropkę na środku patelni konkurencyjnych firm, która wskazywała, czy patelnia jest nagrzana
Blondynka GotujePotrzebowałam czegoś orzeźwiającego. Nie miałam czasu na zakupy. Użyłam tylko to co miałam w lodówce. Otworzyłam ją, potem zamknęłam oczy i dałam się ponieść. Po raz pierwszy wyłączyłam myślenie i dałam się ponieść. Przepis jest mój. Wymyślony od początku do końca. Moja improwizacja. Jaka pyszna....mmmm. Nie potrafiłam tak pokroić tego ciasta, aby nie było takie rozmazane. Wszystko przez
Blondynka Gotujeuwielbiam te kuleczki. Coś pysznego :) Zamykamy oczy i jesteśmy w Świecie Kokosu ;) Do przepisu dodałam jeszcze pokruszone herbatniki i nie mogłoby zabraknąc 1 migdała do środka. Efekt wspaniały ! Składniki na 16 szt. 200 g białej czekolady ( czekolada musi byc dobrego gatunku) 150 g śmietany 30 % 130 g wiórków kokosowych ( w tym 30 g do obtoczenia kuleczek
Słodkości i nie tylkorzadko i niewiele pada więc niewiele rośnie tego co bym zebrała do koszyka. Coś tam jednak udało mi się znaleźć - trochę kurek, trochę owoców leśnych a przede wszystkim nasyciłam oczy zielenią a uszy śpiewem ptaków i szumem wiatru w konarach drzew. Nawet komary nie bardzo dokuczały a motyle i inne leśne żyjątka mile urozmaicały wędrówki.Niżej możecie zobaczyć kilka (czytaj
Smaczna Pyza