ciekawe przepisy - 10911 przepisów (strona:434/728)

serniku, znajdują się tam jajka, cukier, aromat (u mnie skórka pomarańczowa), a także coś, co zwiąże masę (w tym przypadku budyń w proszku). Taki sernik bez sera jest ciekawą alternatywą dla prawdziwych serników; ciasto smakuje podobnie, choć konsystencja jest bardziej piankowa. Piecze się go tak jak sernik, najlepiej w niezbyt wysokiej temperaturze i w tzw. kąpieli wodnej, dzięki temu

nagrzanego piekarnika - piec w 180 stopniach przez około 40 minut - ciasto jest gotowe, gdy wierzch jest sprężysty - ciasto studzić poza piekarnikiem, po wystygnięciu przechowywać w lodówce Ciasto ma bardzo ciekawą konsystencję, głównie dzięki dodatkowi kaszy manny, która znacznie zagęszcza masę. Smak jest dość mocno budyniowy, z wyczuwalnym posmakiem cytryny i aromatem waniliowym. Jego struktura jest mocno zbita, dzięki czemu

się i nabieram sił do działania. 2. Kocham góry. Wędrówki, spacery, widoki... Zapach lasów, to czyste powietrze i przestrzeń. 3. Prócz kucharzenia pociąga mnie fotografia. Godzinami łażę po miejscach ciekawych lub i nie, kilkaset razy pstrykam to samo zdjęcie, a potem wybieram najładniejsze. 4. Jestem szatynką o bladej cerze, krótkie włosy 165cm wzrostu, niebieskie oczy i trochę korpulentna budowa

PSZCZOŁA MIODNA Drugą propozycją jest witryna typowo o pszczelarstwie. Strona zaintrygowała mnie i naprawdę, zachwyciła bogactwem informacji. Coś dla prawdziwych pszczelarzy, ale i również dla takich ciekawych świata, jak ja. Zapraszam, naprawdę warto dowiedzieć się czegoś więcej o tym wspaniałych istotkach. O, tu ----> PSZCZELARSTWO W PIGUŁCE

się następni goście, którzy z braku rezerwacji, odchodzili z kwitkiem. Ufff! Na szczęście mnie nie wyrzucili. Za drobną zasługą bonu, który dumnie okazałam menadżerce, która oznajmiała nam o niezbyt ciekawej sytuacji z miejscami. Nieważne. Zaczęło się wielkie gotowanie. Zapachy mieszały się, aromaty cudownie łączyły. Nóż siekał, tłuszcz skwierczał... Moment flambirowania w wiśniówce, kiedy nagle patelnia z całą zawartością poczęła

Kamera rzeczywiście zmienia, jak to wielu twierdzi.   z moją mamą z moją mamą Miałam okazję dokumentnie złazić starą część Krakowa, czyli dzielnicę Starego Miasta i Kazimierz. Zobaczyłam wiele ciekawych miejsc, więc w najbliższym czasie posty będą mniej kulinarne. Jedna stwierdzam, że nawet tydzień by nie wystarczył, aby dokumentnie zwiedzić Kraków. Miejsce pełne tajemnic i wspaniałych miejsc, zabytków, restauracji

pochwały. Pozwala to inaczej spojrzeć na danie i  dodatkowo doucza. 5.  Nigdy nie tknę nic z fast-foodu. 6. Mam słabość do orzechów w czekoladzie, dobrych filmów, ciekawych książek i.. języka niemieckiego. 7. Słucham porządnej muzyki. Iron Maiden, Metallica, Megadeth, Ac/Dc, Gun's'Roses... itp. Nie gardzę też innymi gatunkami - jestem bardzo tolerancyjnym słuchaczem ;] Przy innej

lodówce zalegały bezcelowo i leniwie  przejrzałe banany. Dogorywające już. Gdzieś tam poniewierał się biały twaróg. A ja miałam ogromną ochotę na sernik. Poszperałam w sieci. Znalazłam kilka ciekawych przepisów, a drogą eliminacji wybrałam ten jeden jedyny. Zabrałam się za przygotowywanie. Zadowolona łatwością i sprawnością działania, w połowie pracy, kiedy masa pokryła podpieczony spód, zerknęłam jeszcze ostatni

Drożdżowa pasta do chleba. Jak usłyszałam o niej, nie dowierzałam. Musiałam więc sprawdzić sama, czy  Laura szczerze ją zachwala (o nic nie podejrzewałam, ale byłam niesamowicie  ciekawa, co wyjdzie). Zaraz w niedzielę z rana, po powrocie z konkursu, raczyłam się świeżym, domowym chlebem (przepis później) z gorącą pastą drożdżową. I uwierzcie.. To naprawdę smakuje fenomenalnie

wyrzutów sumienia. Kolejny "dziwny" dla mnie produkt, którego nawet bym do domu przynieść nie mogła, aby mnie z niego nie wyrzucili, mogę odhaczyć na swej liście. Ośmiorniczki mają ciekawą strukturę. Dobrze przygotowane nie ciągną się jak guma, ani nie są zbyt miękkie. Smak nie jest jakiś szczególnie wyróżniający się, czuć jakby jadło się jakieś delikatne w smaku mięso

swój ulubiony, w kwiatki i już wiedziała, nie wiadomo skąd, co przyrządzi. Właśnie z tej nieszczęsnej kaszy. Sprawdźcie sami, co wykombinowała. Karmel-itka poszperała w sieci i znalazła sporo ciekawych przepisów. Jednak żadnym z nich się nie posłużyła, przygotowując dzisiejsze kotleciki. Wykorzystała tylko inspirację, by właśnie kotleciki z kaszy zrobić. A reszta ułożyła się sama. Kotleciki wyszły pyszne

których można się naprawdę wiele nauczyć. Począwszy od tego jak szybko i sprawnie kroić cebulę po filetowanie ryb. Warsztaty zwykle też odbywają się w ciekawych miejscach, dużych profesjonalnych kuchniach. W przypadku Kurta Schellera była to na przykład kuchnia, w której kręcono sceny do serialu TVN „Przepis na życie” – zdradza

spróbuję czegoś nowego. To już trzecia z receptur, gdzie wykorzystuję jakieś słodkości marki JOJO. Tym razem są to pianki Party. Zapieczone na pomarańczowej tarcie zapewniają atrakcyjny wygląd i dodają ciekawą nutę smakową (słodką jak diabli). Oczywiście, najlepiej tarta ta smakuje na gorąco, gdy pianki są tak cudownie miękkie, klejące, syczące... Rozkoszy nie ma końca. TARTA POMARAŃCZOWA Z PIANKAMI

gdzie przechowywane są wina z rejonów Podkarpacia, aby móc degustować wyborne trunki, opatrzone ujmującymi opisami. Somelierzy - lokalny oraz z firmy Spolmlek, wprowadzili nas w magiczną atmosferę oraz zdradzili kilka ciekawych tajników, dotyczących sposobów pozyskiwania tychże win oraz trików, jakie dobra do danego sera długo dojrzewającego. Odbył się tez mini konkursik, gdzie za poprawną odpowiedź na pytanie jednego ze somelierów

letnie dni. Jest w nim wszystko – słodycz groszku i pomidorów, moc chili, orzeźwienie od limonki i mięty oraz sytość awokado. Smakował mi najbardziej, ze wszystkich chłodników jakie jadłam! Ciekawym dodatkiem jest kontrastowy dressing z chili, limonki i oleju, który nadaje chłodnikowi charakteru. Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego nie tylko dostarczy nam niezbędnych składników