To był piękny, słoneczny poranek a w kuchni pachniało drożdżowym ciastem. Dzisiaj upiekłam bułeczki z ciasta takiego jak na brioszkę, w formie ślimaczków nafaszerowanych czekoladą i
Dzieje kuchennej WiewióryMiłość do szparagów kwitnie a tydzień ze szparagiem trwa. Córcia przeglądając najnowszą KUCHNIĘ zachwyciła się jednym z przepisów i zamówiła sobie go na obiad. Danie łatwe
Dzieje kuchennej WiewióryPojawiły się dni parę temu na blogu Anny. Zafascynowały mnie swoim kształtem i wiedziałam, że upiekę je na dzisiejsze śniadanie. Lekkie, puszyste drożdżowe bułeczki z intrygującymi
Dzieje kuchennej WiewióryWeekend obfitował w pyszności. W tym w słodkości prosto z mojej nowej zdobyczy. Miałam to szczęście, że wygrałam książkę Liski ("Słodkie") w szybkim konkursie na jej
Dzieje kuchennej WiewióryWiększość z Was tu i na fb miała chęć na babeczki dlatego tez teraz one a jutro wspaniała szarlotka! Zaintrygował mnie sam tytuł przepisu. Nie wiedziałam
Dzieje kuchennej WiewióryTo drugi wcale nie wiosenny przepis ze "Słodkości" autorstwa Liski. Szarlotka bardzo smaczna, na kruchym i cienkim cieście. Ja spróbowawszy jabłek doszłam do wniosku, ze dla
Dzieje kuchennej WiewióryUwielbiamy wszelkie placki i naleśnikasy. Intrygują mnie wszelkie regionalne smakołyki z tych dziedzin dlatego też skusiłam się na fińskie naleśniki Panny Malwinny. Grubaśne, słodkie, bardzo sycące
Dzieje kuchennej WiewióryTo był jeden z intensywniejszych weekendów jakie ostatnio mi się przydarzyły. Emocji co niemiara i pysznego jedzenia również. O warsztatach piątkowych już wspominałam za to sobotnie
Dzieje kuchennej WiewióryOdkąd pamiętam lubiłam wszelkiego rodzaju kotlety. Jeszcze jako dziecko na wycieczkach szkolnych koleżanki i koledzy oddawali mi swoje "mielone" i nie miało znaczenia czy były takie
Dzieje kuchennej WiewióryPrzybyło ostatnio książek w mojej biblioteczce kulinarnej i nie tylko. Kilka wygrałam a na dokładkę jakiś czas temu odkryłam dyskont książkowy Aros gdzie większość interesujących mnie
Dzieje kuchennej WiewióryMinął tydzień. Obiecałam Wam relację z warsztatów i słów kilka o książce... Trudno mi uwierzyć, ze czas tak pędzi ponieważ warsztaty pamiętam jakby były wczoraj. Z
Dzieje kuchennej WiewiórySpontaniczny wyjazd do Chaty? czemu nie! w piątkowy wieczór by od rana ruszyć z pracami po zimie... Obawy, bezpodstawne na szczęście, o stan domu, o to
Dzieje kuchennej WiewióryW weekend nie było łakoci. Niestety tak to bywa przy spontanicznych wyjazdach. Za to wczoraj owszem zdarzyły się te stricte poWeekendowe :) Nie miałam koncepcji na obiad
Dzieje kuchennej WiewióryByło dzisiaj słodko! i gwarno było ponieważ odwiedziły nas ciocie z pociechami swymi czyli w sumie 7 osób :) Oba przepisy zaczerpnęłam z książki "Słodkie" Elizy Mórawskiej
Dzieje kuchennej WiewióryLekkie, pyszne, idealne na ciepłe dni. Może również być sałatką :) Tak napisałam Wam wczoraj i to w 100% prawda! na miskę tego dania czekałam niecierpliwie wracając
Dzieje kuchennej Wiewióry