Ja, tak samo jak Marzena, pozostaję dzisiaj w klimatach turecko-grecko-bakłażanowych . Zanim jednak przejdę do rzeczy, pozwolę sobie na chwilę wspomnień. Wydaje mi się, że pierwsze zapiekanki jakie ja pamiętam (oczywiście bagietki z pieczarkami i serem), to były te w okienku przy wyjściu z przejścia podziemnego na gdańskim dworcu głównym. Około połowy lat osiemdziesiątych. Ciut wcześniej, na meczach Lechii, sprzedawano już bułki z pieczarkami, ale chyba nie nazywane jeszcze zapiekankami. Ach... co to były za c... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...