Pierogi z bryndzą i miętą są wspomnieniem z ostatnich wakacji. Na blogu obowiązywało wówczas hasło miętowe . Pierwszego dnia pobytu w Ustroniu trafiliśmy do tamtejszej karczmy na obiad. Kiedy przeglądając kartę dań, trafiłam na taką perełkę ;), wiedziałam, że to propozycja dla mnie. Nie wiedziałam natomiast, czego się spodziewać po takim oryginalnym połączeniu, ale test wypadł bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że teraz postanowiłam odtworzyć to danie w warunkach domowych i podzielić się z Wami przepisem. Nawiase... czytaj dalej...