Kalafior to takie dziwne warzywo, o którym kiedyś myślałam, że trzeba długo je gotować, żeby w ogóle móc zjeść, potem odkryłam, że lepszy jest gotowany krótko, a nawet bardzo krótko, a na koniec doszłam do wniosku, że najlepszy jest po prostu surowy :) Gdzieś "po drodze" przewinął się jeszcze grillowany w mieszance przypraw curry (i to też jest bardzo dobre), no i oczywiście w postaci kotletów z kalafiora, jak na świeżo upieczoną kiedyś wegetariankę przystało ;) Zdecydowanie wygrywa jednak kalafior w surówce i je... czytaj dalej...