Przepis na : obiad
Dzisiejszy obiad to mieszanka moich ulubionych smaków: karp, chimichurri i seler naciowy. Karp to poza pstrągiem moja ulubiona ryba słodkowodna. Jadam ją często, bo szczęśliwie mam dostęp do świeżego karpia hodowlanego z zaufanego źródła z dostawą do domu :) Ponieważ zazwyczaj karpia piekę, po oporządzeniu odcinany jest kawałek z ogonem (koniecznie z płetwą ogonową, którą uwielbiam chrupać po upieczeniu). Reszta cięta jest wzdłuż grzbietu, a nie klasycznie na dzwonka. Dawniej doprawiałam karpia solą i pieprzem, ale... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)