Moja nagroda pocieszenia. Jest mi źle. Mój mężczyzna wyjechał na kilka tygodni, a ja przed Jego wyjazdem obiecałam sobie, że zacznę się zdrowo odżywiać. I co? Ledwo wyjechał, a ja nie mogę przestać myśleć o całej gamie smakołyków... Postanowiłam więc przygotować udka z kurczaka. Upieczone w rękawie, z dodatkiem miodu i ostrych przypraw. Mniam! I jeszcze ta skórka... Tak, rozmarzyłam się. Jednak w porę przypomniałam sobie mój cel i skórka trafiła do kosza. A ja najedzona i bez wyrzutów sumienia usiadł... czytaj dalej...