Tym razem nie będzie o jedzeniu, o kulinariach, ani słowem nie wspomnę o gastronomii. Czasem „branżowe” sprawy trzeba odłożyć na bok, by pomóc drugiemu człowiekowi. To największy dar, jaki możemy mu ofiarować. Przeglądam kolejną to stronę jakiegoś celebryty. „Oddaj szpik, ja też oddaję” – głosi zachęcające hasło. No cóż, gość ma poważanie, jest gwiazdą i ludzie chcą kreować w podobny do niego sposób. Pytanie jednak, czy on z pewnością ten szpik odda? Bycie w bazie fundacji DKMS (Dawców Komórek Macierzystyc... czytaj dalej...