Przepis na : śniadanie
Z niechęcią przyznaję, że kanapki to w mojej rodzinie wielkie wyzwanie. O ile dorosła część rodziny nie ma z tym problemu, to już młodsza jej część kręci nosem. Właściwie powinnam napisać śniadanie to wyzwanie. Jeśli nie ma jajecznicy to już jest problem. Dzieci jadłyby parówki, które ja mocno ograniczam i słodkie płatki, których nigdy im nie daje.Są jeszcze kanapki. I tu zaczyna się droga przez mękę. W momencie gdy jedno dziecko owszem zje kanapkę, ale tylko z szynką, drugie za nic w świecie nie tknie chle... czytaj dalej...