Nie wyobrażam sobie dnia nierozpoczętego od dobrego, pożywnego śniadania. To mój poranny rytuał. Zazwyczaj preferuję kanapki, choć czasem zdarza się owsianka, jaglanka czy jajecznica. Jeśli chodzi o te pierwsze, to ostatnio postanowiłam tchnąć w nie nieco życia i poeksperymentować z różnymi pastami kanapkowymi. Starajcie się unikać sklepowych gotowców, bardzo rzadko mają cokolwiek wspólnego ze zdrową żywnością (czytajcie składy!). Róbcie sami, wyjdzie taniej. No i wiecie, co jecie :) Na pierwszy ogień ... czytaj dalej...