Pomysł na ten torcik narodził się już bardzo dawno temu. Ponad pół roku temu. Kupiłam wtedy barwniki i ułożyłam sobie plan działania, szczegółowy przepis. Jednak na takie wypieki trzeba mieć natchnienie, przynajmniej w moim wykonaniu. Ja wolę gotować niż piec ciasta i zawsze pieczenie odkładam na koniec listy rzeczy do upichcenia. Jednak Dzień Dziecka to idealny moment by sięgnąć po coś właśnie tak zabawnego jak Smerfny niebieski torcik zakrapiany miętowymi cukierkami i zabarwiany odrobiną niebieskiego kol... czytaj dalej...