/Przepis powstał we współpracy reklamowej w ramach kampanii Moc Polskich Warzyw./ Dynia pojawia się w mojej kuchni od lat, a króluje oczywiście w październiku i listopadzie. Najczęściej najpierw przygotowuję purée z pieczonej lub gotowanej dyni, a dopiero purée przetwarzam na słone i słodkie smakołyki. Purée jest także bazą do wszelkich zup dyniowych lub dyniowo-warzywnych. Warto je zrobić! Zachęcam do przygotowania większej jego ilości, zapasteryzowania purée w słoikach i sięgania do nich przez całą zimę!... czytaj dalej...