Przepis na : obiad
Wczoraj media straszyły Orkanem i rzeczywiście pod wieczór spadło sporo śniegu i wiało tez konkretnie....Myślałam że jak dziś wstanę z łóżka to zobaczę biały puch i zaspy po kolana a tu..... ani śladu po śniegu....;) cieszę się bo nie cierpię ani śniegu ani zimy...Najchętniej zapadłabym w sen zimowy do wiosny albo wyemigrowała na tropikalną wyspę..słońce, upał, piasek i woda to moje środowisko naturalne... no niestety w tropikach raczej nie uda mi się zamieszkać, nad czym bardzo ubolewam... ale pomarzyć ... czytaj dalej...