Oj długo mnie nie było, fakt ten zawdzięczam mojemu łączu internetowemu. Tak mi chodził, że nawet nie miałam ochoty podchodzić do komputera i nawet na chwile go załączyć. To po pierwsze, po drugie trochę byłam zabiegana. Ale teraz internet zaczął chodzić, (że tak mogę to rzec), nawet porządnie. Mam nadzieję, że bloga i czytelników, których bardzo przepraszam już nie opuszczę.A moją nową notkę po tak długiej nie obecności, chciałam zacząć od pachnących pysznych domowych bułeczek. W końcu wzięłam się za wypiek domow... czytaj dalej...