Moich eksperymentów z dzikimi drożdżami ciąg dalszy czyli tym razem postawiłam na ciasto drożdżowe a nie na chleb. Kombinowałam, wymyślałam i w rezultacie wyszło pyszne ciasto drożdżowe, puszyste, wilgotne od borówek i rewelacyjne do kawy czy herbaty, na drugie śniadanie. Polecam zabawę bo do wyprodukowania drożdży użyłam tutaj dzikich jabłek, mirabelek i cynamonu. Dzikie jabłuszka zrywałam na zapomnianej jabłonce gdzieś w lesie, dużo było zjedzonych przez robaki ale dla mnie też wystarczyło. Jabłka powinny... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Wielkanoc tuż tuż, więc przygotowaliśmy dla Was przepisy na najlepsze ciasta, które na pewno zasmakują Wam i Waszym domownikom.
Czytaj dalej...Niezdrowe jedzenie pozostawia w naszym organizmie szkodliwe substancje. Wtedy warto sięgnąć po jabłka!
Czytaj dalej...Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.