Jaka ryba na obiad?

Jaka ryba na obiad?

Jaka ryba na obiad?

*TEKST NIE JEST SPONSOROWANY * Postanowiłem wspomnieć o tym, że tekst nie jest sponsorowany, bo zdarza się ostatnio, że różni malkontenci zarzucają mi, że jakieś kryptoreklamy uprawiam, że sprzedaję się za miskę ryżu, takie tam. Wyjaśniam więc: Tusk nie płaci mi za szkalowanie oszołomów. W Big Pharmie również nie mam udziałów (a szkoda). Jak bronię syjonistów, to nie dlatego, że ruszył prosto do mnie transfer szekli od Sorosa. Szkaluję i obrażam ludzi zupełnie za darmo. Ale jeśli Soros to czyta, to nie pogniewa... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Marder&Marder Manufacture

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.