Przepis na : obiad
Pustki tutaj ostatnio, ale to właśnie oznaka tego, że coś robię, a nie siedzę ;) Aktualnie jestem w trakcie przygotowań do 2 urodzin Adasia, które w niedzielę mam zamiar "wyprawić", choć to zdecydowanie za wielkie słowo, bo impreza bez żadnej pompy, klaunów i innych takich, które to ponoć teraz na czasie i modne bardzo. Zresztą- obstawiam, że Adaś jakby zobaczył klauna, to pierwsze co by zrobił, to by się rozpłakał, a później chodził przy mojej nodze wołając to, co ma najbardziej wyćwiczone czyli... Mama hop... czytaj dalej...