Przepis na : obiad
Jak wiosna to i zieleń! Nie tylko za oknem, ale przede wszystkim na talerzu ;) Lubię wszelkie nowalijki, ale z dostępem do nich to u mnie marnie, wręcz beznadziejnie. Wyobraźcie sobie, że będąc wczoraj w sklepie nie kupiłam nawet podstawowej sałaty, pomidora malinowego i rzodkiewki... A gdzie szparagi, fasolki, botwinki i inne pyszności...? Napatrzyłam się też w Anglii ile towaru na półkach i powiem Wam, że to póki co chyba jedyny argument na to, by nie wracać do własnego domu :) Chleb może i szału nie robi, ch... czytaj dalej...