Przepis na : deser
Śladu po nich nie ma. Upieczone chyba z 2 miesiące temu zaplątały się pomiędzy innymi przepisami. Muszę je sobie jakoś specjalnie oznaczać, co by mieć większą przejrzystość i jasność, czym się już z Wami podzieliłam, a co nabiera mocy. Zdążyłam już zapomnieć jak smakowały, ale poszły wszystkie, więc chyba były całkiem całkiem. Ja to w ogóle lubię takie "ciasteczka". Nie dość, że od razu każdy może dostać po jednej, to jeszcze robi się je szybko. Teraz żal nie skorzystać ze świeżych owoców, ale pyszne muffinki ... czytaj dalej...