Przepis na : obiad
Ostatnio sytuacja obiadowa w domu niepewna - wołomińskie rozjazdy w trakcie. Ciężko wycelować - co ugotować, żeby się zjadło i nie stało, a z drugiej strony chwilę w lodówce przetrwało. Wczoraj wróciłam z pracy i stanęłam przed taką o to zagwozdką, żeby coś ciepłego było - czy pojadą czy nie. W związku z tym, że upał taki, że białko w mózgu mi się ścięło w drodze powrotnej z pracy - zakupów oczywiście nie poczyniłam. Cóż więc pozostało? Ugotować zupę, z tego co znajdę w lodówce. Wyszło całkiem smakowicie, a do ... czytaj dalej...
Co zrobić gdy jednak wsypie nam się za dużo soli? Jak odwrócić ten efekt i poprawić smak naszego dania?
Czytaj dalej...Zupa kapuściana jest podstawą tej diety, dzięki niej możemy stracić od 3 do 6 kg.
Czytaj dalej...