Przepis na : kolacja
Mimo ogromnego zbioru książek kucharskich niewiele mam takich, do których często wracam. Wyjątkiem jest ‘Mamushka’ Olii Herkules – lekka, rodzinna, ciepła, bez zadęcia i przepychu. Olia zebrała w tej książę przepisy swojej babci, mamy i ciotek – rodzinnej mieszanki kulturowej pochodzącej z Ukrainy, Rosji, Uzbekistanu, Zakaukazia. To na pewno bardzo bliska nam kuchnia – prosta, tłusta ale nie ciężka, bazująca na sezonowych produktach, samodzielnie robionym nabiale i wielkim głodzie, który zawsze jest najwięks... czytaj dalej...
Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!