Nie odchudzam się na siłę, jem zróżnicowanie – raz lekko i zdrowo, a raz grzeszę po całości. Czasami tylko jęknę przed szafą wciskając na tyłek jeansy i biorę tenże tyłek w troki, żeby trochę dynamiczniej się poruszał. Wiecie doskonale, że to nie jest blog dla umartwiających się jakąkolwiek dietą – w kuchni i nad talerzem oblizuję palce. Jestem hedonistką, to żaden wstyd – jedzenie to prawdziwa przyjemność, a pieczony camembert to już zwyczajnie mała orgia! Camembert jest tradycyjnym typem sera podpuszczkoweg... czytaj dalej...
Święto Halloween pojawiło się w naszym kraju w latach 90-tych, jednak dopiero od kilku lat cieszy się sporą popularnością.
Czytaj dalej...Na każdej imprezie nie może zabraknąć dobrych drinków i smacznego jedzenia. Oczywiście najlepsze są szybkie przekąski, potocznie nazywane finger foods, jednak nie może też zabraknąć sałatek.
Czytaj dalej...Sylwester to czas, kiedy świętuje się koniec starego roku i początek nowego. Jest to stosunkowo dość młode święto, gdyż narodziło się ono dopiero na przełomie XIX i XX wieku.
Czytaj dalej...Czy zastanawiałeś się kiedyś jakie tradycyjne potrawy są przygotowane w Singapurze?
Czytaj dalej...Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!