Przepis na : obiad
Pisałam to przy moim poprzednim przepisie na klops i napiszę jeszcze raz – to najlepszy sposób na mięso dla zapracowanych, leniwych albo niezaprawionych w kuchennych bojach. Klops robi się prawie sam! Wystarczy wszystko odpowiednio doprawić, zmieszać, uformować i wstawić do pieca – czy to dużo pracy? Minimum wysiłku, maksimum smaku – ostatnio, gdy przez pracę czas mocno mi się kurczy, doceniam to jeszcze bardziej. Klops z dzisiejszego przepisu to smakowa wariacja grillowa: wołowina, papryczki jalapeño, wędzony s... czytaj dalej...
Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!