Tak, kolejny hummus na blogu. Lubię, co zrobić. Dodatkowo My na diecie przeciwgrzybiczej może i w sumie też trochę lubi, więc czemu nie. Kolejne, zdrowe zmarowidło do pieczywa. Bo tak naprawdę tylko do tego ostatnio go używamy. Jeżeli chodzi o rodzaj zieleniny jaką można dodać, dodajcie co chcecie. Właściwie każdy rodzaj się sprawdzi. Ja tym razem chciałam po prostu zużyć zwiędniętą już rukolę. A pod przepisem podrzucam Wam jeszcze parę innych wersji hummusa. Na zdrowie. Jeżeli ktoś z Was wszedł na ten przepis... czytaj dalej...