Już w poniedziałek z przykrością zdałam sobie sprawę, że nie uda mi się zrobić wpisu na temat rogali przed 11 listopada, ponieważ chciałam poczęstować rodzinę ich najświeższą wersją w dniu święta, a było to równoznaczne z opóźnieniem w publikacji. Trudno. Mam nadzieję, że ten słodki mariaż drożdżowego ciasta i maku możecie też stworzyć np. w okazji najbliższych świąt Bożego Narodzenia, wystarczy zamienić biały mak na niebieski albo nie zamieniać :). Nasze robione od kilku lat rogale nie mogą być marciń... czytaj dalej...