Jesien selerami sie zaczyna...Selery najdluzej "dyzuruja" u mnie w ogrodzie,ale i na nie przyszedl czas.Dzis przynioslam kolejne sztuki.Zielone listki juz pokrojone i zapakowane w zamrazarce.A bulwy przerobilam na bardzo smaczna zupe krem i surowke.Jesli kogos zniecheca zapach selera -donosze,ze w zupie znika on bez sladu,no prawie bez sladu,przynajmniej w wersji bez mleka.Ponadto zupa jest niezwykle dietetyczna i naprawde bardzo zdrowa.Jak wartosciowym warzywem jest seler przeczytacie tutaj:klikSkladniki... czytaj dalej...