Przepis na : śniadanie
Dzisiaj jestem prawdopodobnie najszczęśliwszym blogerem w Polsce, a może nawet i na świecie! To niesamowite uczucie pracować 3 tygodnie nad jednym wypiekiem, zepsuć dwa blendery i w końcu poczuć smak, którego się szukało przez cały ten czas! Historia mojej ciabatty jest zawiła, pełna ubabranych w mące ciuchów i nieprzespanych poranków. Wszystko zaczęło się pewnego pięknego dnia, gdy przygotowywałam śniadanie dla bardzo ważnego gościa. Zrobiłam tradycyjną shakshukę, pietruszkowy hummus i ciabattę (prawie) z przep... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...