Moja babcia robiła najlepsze bitki na świecie. Mama próbowała jej dorównać ale niestety tak to bywa z przepisami babć, że zazwyczaj smakują wyjątkowo i są nie do podrobienia. Nigdy przenigdy nie próbowałam dorównać temu ideałowi i smakowi zapamiętanemu z dzieciństwa, bo i po co mi rozczarowanie. Może sekret tkwił w sposobie zagęszczania sosu? może w ilości użytej cebuli? nie wiem tego, jedno jest pewne, babcia dodawała do duszenia mięsa ciemny, razowy chleb. Dzięki niemu sos stawał się gęsty, kwaskowy i pełen... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)