Dzisiaj znowu Małżon był na targu i wrócił z koszami owoców. Czereśnie, ostatnie już pewnie truskawki, maliny i jagody! szczególnie te ostatnie sprawiły mi mnóstwo radości, a Córcia pożarła opakowanie malin prawie na raz!Ja upiekłam babeczki drożdżowe z jagódkami i cytrynowym lukrem ale zrobiłam też próbne dwa słoiczki dżemu z czereśni. Niestety okazało się, że ten owoc jest bardzo nie czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)