Ach co to był za weekend! Po raz pierwszy dzieciaki razem nocowały u babci, pierwszy raz jadłam smakołyki z Food Trucka i to z kuchnia kubańską, obejrzałam "Drugi hotel Marigold" i liznęłam co znaczy Noc Muzeów. Wiem wyda się to Wam dziwne ale z racji udziecenia i odległości rzadko uczestniczę w wydarzeniach tego typu. Po napawałam się wolnością w sobotę a w niedzielny poranek upiekłam ciasto i chleb, i pojechaliśmy po dzieciaki. Syncio był dzielny ale bardzo emocjonalnie podszedł do sprawy, nawet nie w... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)